PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=96000}

Długoletni przyjaciele

Longtime Companion
6,4 335
ocen
6,4 10 1 335
Długoletni przyjaciele
powrót do forum filmu Długoletni przyjaciele

przygnebiajacy film

ocenił(a) film na 7

smutny, szczery i poruszajacy obraz. akcja rozpoczyna sie na poczatku lat 80-tych, konczy kilka lat pozniej - na tej samej plazy, juz opustoszalej, wyludnionej, gdy trojka ocalalych przyjaciol spaceruje o zachodzie slonca w milczeniu i wspomina tych, ktorzy przegrali prze te kilka lat w walce z choroba.
bruce davison - moj boze, co za fantastyczna rola! najlepsze sceny w filmie to wlasnie te z jego udzielm ("let go"), choc caly film jest przepieknie opowiedziany i wyjatkowo zagrany. powinien byc oscar.
o cierpieniu, poswieceniu, sile przyjazni, tez ludzkim strachu. na pewno nie tylko o gejach.

użytkownik usunięty
Qmid

kurde tak patrzę to nigdzie nie można tego filmu dostać :/

ocenił(a) film na 6
Qmid

Gdzie można znaleźć ten film??Jak zanasz jakies fajne filmy o podobnym tmacie to napisz

mmb1

Na Cinemax'ie puszczają, czyli jak masz Cyfrowy Polsat to jest szansa, że obejrzysz:)

Qmid

Zgadzam się, świetny film, niezwykle poruszający... Długo pozostaje w głowie...

racjo

Davison był fenomenalny, prawie przez niego się popłakałam

Qmid

Oscara nie powinno być. Przegrał z Pescim, więc przegrał słusznie.

Rola dobra, ale jakoś nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że nagrody dla Davisona to próba zaznaczenia przez Hollywood, że "zauważyli problem" - zwłaszcza, że w filmie naliczyłem z siedem ważnych postaci gejowskich, a nagrody posypały się dla tego aktora, który z nich wszystkich zagrał rolę najmniej "kontrowersyjną". [SPOILER] Pozostali albo widowiskowo umierają na AIDS albo całują się na ekranie z innymi facetami. On nic takiego nie robi. Jego śmierci ani procesu umierania na ekranie nie oglądamy. [KONIEC SPOILERA] A przecież na przykład jego filmowy partner też zagrał dobrze, poza tym ma bardziej "widowiskową" rolę, a go olano całkowicie. Davison mógłby być równie dobrze heteroseksualnym pielęgniarzem albo kumplem pozostałych bohaterów i jego rola niewiele by się zmieniła.

Sam film taki sobie. Realizacyjnie to jednak przeciętniactwo, ale doceniam szczerość intencji, w końcu scenarzysta i reżyser (który zresztą kilka lat później zmarł na AIDS), obaj homoseksualni, wiedzieli dobrze, o czym mówią i co chcą przekazać. To kino interwencyjne, powstałe raptem 6 lat po wykryciu wirusa HIV, a raptem 8 po początku epidemii AIDS, a tymczasem idylliczna scena finałowa jest wciąż aktualna, choć od powstania filmu minęło już ćwierć wieku. Niemniej w późniejszych latach powstało sporo filmów lepszych, mocniejszych i ciekawszych, opowiadających o tej samej kwestii. Dzisiaj "Długoletni..." to przede wszystkim świadectwo swoich czasów, ale na pewno nie wybitne dzieło filmowe.

Polecam raczej:
1. http://www.filmweb.pl/serial/Anio%C5%82y+w+Ameryce-2003-94275
2. http://www.filmweb.pl/film/Odruch+serca-2014-595629
3. http://www.filmweb.pl/film/%C5%9Awiadkowie-2007-329795

Czy nawet (słabsze od tamtej trójki, ale jednak lepsze od "Długoletniego..."):
http://www.filmweb.pl/film/Witaj+w+klubie-2013-657859

Davus

Tu jeszcze ciekawa lista, którą właśnie znalazłem:
http://seattletimes.com/html/entertainment/2003079432_filmaids25.html

"The Living End" i "Safe" polecam (choć w wypadku tego drugiego filmu - jeśli ktoś nie wie, że to o AIDS to się może nie domyślić; a ten pierwszy rzeczywiście jest bardzo "niepoprawny politycznie"). "Philadelphię" wszyscy znają. Reszty nie widziałem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones